Diecezjalna Pielgrzymka KŻR

Sanktuarium Matki Bożej Leśniańskiej 27.08.2022

Autor: Agnieszka

Tegoroczna Diecezjalna Pielgrzymka Kół Żywego Różańca zgromadziła ponad trzy tysiące uczestników. To było rekordowe spotkanie!

Zgromadzonych powitali przeor leśniański o. Justyn Duszczyk oraz ks. Grzegorz Koc, diecezjalny moderator ŻR. Potem pielgrzymi wypełniający plac św. Józefa, wysłuchali konferencji wygłoszonej przez znanego z kanału internetowego „Teobańkologia” ks. Teodora Sawielewicza. Kapłan mówił o siedmiu etapach modlitwy, wskazywanych przez św. Teresę z Avila. Najpierw przypominał, że różaniec jest modlitwą ustną i myślną. Zaznaczał, że ważne jest w nim nie tylko wypowiadanie poszczególnych „zdrowasiek”, ale przede wszystkim myślenie o tajemnicach. - „Zdrowaśki” mają jedynie nadawać rytm naszej modlitwie, istotniejsze jest rozważanie treści biblijnych, ukazanych w tajemnicach – wyjaśniał ks. Teodor.

Po konferencji rozpoczęła się modlitwa różańcowa. Rozważania do tajemnic poprowadził ks. Teodor. Następnie uczestnicy spotkania wzięli udział we Mszy św. sprawowanej pod przewodnictwem biskupa pomocniczego Grzegorza Suchodolskiego. Hierarcha w homilii odniósł się do przypowieści o talentach. Przypominał, że Bóg mierzy człowieka nie według darów, które mu dał, ale według wierności, jaką okazuje człowiek w zarządzaniu tymi darami. - Zostaliśmy wybrani przez Boga. Została nam powierzona cząstka Królestwa Bożego tu na ziemi, w naszych parafiach, wspólnotach, diecezji, naszych zgromadzeniach zakonnych i dziełach, którym służymy. Czy mamy jednak tę świadomość, że jesteśmy tylko niedoskonałymi naczyniami i narzędziami? - pytał bp Grzegorz. Nawiązując do objawień maryjnych podkreślał: „Są one zwrócone w stronę osób chorych, ale także i w stronę bezbożnych systemów, które sięgają po broń, które chcą niszczyć godność człowieka. Są również apelem skierowanym do nas, abyśmy jeszcze bardziej zjednoczyli się przy tej duchowej amunicji, którą jest modlitwa różańcowa. U nas, na Podlasiu, wygląda to w miarę dobrze. Koła ŻR są największym ruchem maryjnym i największym ruchem modlitewnym w naszej diecezji. Skupiają ponad 50 tys. członków, którzy każdego dnia biorą do ręki paciorki różańca i wzywają opieki Matki Najświętszej. Sami jednak dobrze wiecie, że różaniec często jest przypisany do najstarszego pokolenia. W parafialnych kołach trudno jest ludziom młodszym zgromadzić się w zrzeszonym apostolacie modlitwy. Nawet jeśli dzieci i młodzież odmawiają różaniec, to nie chcą podjąć zobowiązań, które wynikają z przynależenia do koła ŻR – zauważył biskup. Apelował, by nie bać się różańca w takiej właśnie formule.

Hierarcha prosił też o dalszy wysiłek w rozmadlaniu młodego pokolenia, o dzielenie się różańcem. 

- Jeśli będziemy chcieli dać dzieciom i młodzieży różaniec, zły duch będzie im próbował dać zupełnie coś innego. Będzie chciał zachwycić ich czymś wspanialszym, przyjemniejszym i łatwiejszym. Z pewnością trafią się na ich ścieżkach ludzie, którzy jak mówi papież Franciszek, sieją dym. (…) Wypełnijmy wszystkie zobowiązania, do których wzywa nas Maryja. Podejmijmy z nową gorliwością swoją misję. Bóg nie będzie nas rozliczał miarą ilości odmówionych różańców czy pompejanek, ale miarą wierności tym darom, które otrzymaliśmy. (…) Bóg będzie nas mierzył miarą wierności naszemu powołaniu i zadań, które nam zsyła. Dlatego potrzeba czasu na preewangelizację, ewangelizację, na katechizację, udział w adoracji i świętej liturgii. Potrzeba także wzajemnej troski o bycie ze sobą, o budowanie wzajemnych relacji – wyliczał biskup. Na koniec prosił, by nie „odjeżdżać” ze swoja pobożnością od domowników, ale wspólnie z nimi, w jedności kroczyć ku Bogu.

Spotkanie zakończyło się koronką do Bożego Miłosierdzia i modlitwą o uzdrowienie, poprowadzoną przez ks. Teodora.

Serdeczne podziekowania skierowano do Sióstr Loretanek jak również przedstawicieli Papieskich Dzieł Misyjnych, którzy jak co roku towarzyszyli nam w naszym spotkaniu. 

 
 

 

 

 

AWAW



Zdjęcia pochodzą z serwisu www.freepik.com